Co może robić terapeuta, gdy pacjent nie przychodzi na sesję?

Może się zmartwić, że co się stało, że może ostatnia sesja źle poszła, że może on nie jest kompetentny jako terapeuta?… To często się przytrafia młodym, niedoświadczonym jeszcze terapeutom.

Może się obrazić lub zezłościć, że jak tak można, że co za niepoważni ludzie, i że w ogóle co za pech!…

Można też coś poczytać, gdzieś podzwonić i załatwić jakąś sprawę lub spisać notatki z poprzednich sesji,  bo zawsze jest coś do zrobienia…

Albo można po prostu się zdrzemnąć…  :)

Dlaczego warto regularnie przychodzić na sesje?

Bo zmiany terminów, przekładanie, odkładanie na później, robienie przerw itp. nie służą procesowi terapii.

Tutaj bardzo ważna jest przewidywalność i  stałość, bo one budują poczucie bezpieczeństwa i trwałą relację, która jest najsilniejszym czynnikiem leczącym w psychoterapii.

Widzimy się co tydzień, bo obie strony wkładają duży wysiłek na rzecz zmiany. Aby terapia była skuteczna ważne jest zaangażowanie, dlatego na sesjach trzeba być.

Jeśli zniechęca cię zła pogoda, zły humor lub nawał pracy do zrobienia, jeśli przekładasz sesje i zaczynasz zmieniać warunki kontraktu, prawdopodobnie praca nad zmianą nie jest dla ciebie priorytetem i terapia raczej się nie powiedzie.

Oczywiście zdarzają się różne trudne sytuacje i wtedy odwołujemy sesje. Ale to się zdarza wyjątkowo.

Jeśli nie możesz dotrzeć, ciągle coś cię zatrzymuje…. daj sobie spokój. Może to nie jest dobry moment dla ciebie. Czasem tak jest, że inne sprawy przyciągają bardziej naszą uwagę i czasu na terapię nie da się już nigdzie wcisnąć.

Nie da się być w terapii jedna nogą, bo to nic nie da. Szkoda twojego czasu i pieniędzy.

Poukładaj swoje sprawy tak, aby praca nad zmianą była dla ciebie naprawdę ważna. Wtedy przyjdź. Zawsze możesz wrócić.