
Problemy nie znikają, trzeba stawić im czoła.
Chciałoby się czasem zamknąć oczy, jak dzieci, I udawać, że nas nie ma, że problemy zniknęły. Czasem łatwiej odwrócić głowę i udaw
Proces psychoterapii rozumiem jako SPOTKANIE z drugim człowiekiem, towarzyszenie mu w odkrywaniu ważnych zdarzeń życiowych, które zostawiły ślad w psychice i przeszkadzają w osiąganiu celów życiowych. Dzięki psychoterapii niewygodne objawy ustępują a człowiek ma szansę w pełni cieszyć się życiem i być szczęśliwym.
Czytaj dalejPsychoterapia jest doświadczeniem emocjonalnym. Nie jest to tylko intelektualny dyskurs dwóch wykształconych osób, ale silne przeżycie i właśnie dzięki temu możliwe jest osiągniecie pożądanej zmiany.
Ważne czynniki działające w procesie psychoterapii, to pozytywna i dająca wsparcie relacja z psychoterapeutą, doświadczanie nadziei, ulgi i spadku napięcia, odreagowywanie, zaufanie do terapeuty i poczucie bezpieczeństwa, otrzymywanie informacji zwrotnych, korektywne doświadczenia emocjonalne.
Lęki, ataki paniki, zaburzenia nerwicowe. Jakie są symptomy?
Często słyszymy: „jestem w dołku, mam chandrę, mam depresję”…
Mamy silną potrzebę afiliacji, przebywania z innymi…
Czy w definicji DDA – Dorosłe Dzieci Alkoholików – rysuje nam się jednocześnie diagnoza?
Nazywam się Adriana Klos, jestem psycholożką i certyfikowaną psychoterapeutką.
zawodowo zajmuję się słuchaniem i rozmawianiem z ludźmi. Znam słowa, które ciągną w górę.
Interesuje mnie człowiek i jego opowieść. Od zawsze, w literaturze, w kinie, w gabinecie.
Prowadzę Ośrodek Rozwoju i Psychoterapii „Strefa Zmiany” w Warszawie. Pracuję z zespołem profesjonalistów. Ludzi, którzy z pasją pomagają innym uporządkować swoje życie.
Proces psychoterapii rozumiem jako SPOTKANIE z drugim człowiekiem, towarzyszenie mu w odkrywaniu ważnych zdarzeń życiowych, które zostawiły ślad w psychice i przeszkadzają w osiąganiu celów życiowych…
Chciałoby się czasem zamknąć oczy, jak dzieci, I udawać, że nas nie ma, że problemy zniknęły. Czasem łatwiej odwrócić głowę i udaw
Rozmowa pomaga, choćby przez Skype… Kiedy kilka lat temu rozważałam, w jakich sytuacjach dopuszczam pracę z podopiecznym
Arteterapia jest dobra. Terapia sztuką. Sztuka pomaga. Sztuka inspiruje.
Mój tata jest pijany Osunął się spod ściany Nie wstaje tylko leży Niech mu ktoś gorączkę zmierzy! Poduszka mamy od łez mokra Stras
Mam dziś dla was krótki filmik, jak radzić sobie z atakiem paniki. Kiedy doświadczasz silnego niepokoju, może on się zamienić w at
Ostatnia decyzja tzw. trybunału jest dla mnie szokująca. Trudno w to uwierzyć. Trudno mi znaleźć odpowiednie słowa, aby wyrazić sw
Wydawnictwo “Zwierciadła” wznowiło wspaniałą książkę, z cyklu tych obowiązkowych. “To, co musimy utracić”
Chciałoby się czasem zamknąć oczy, jak dzieci, I udawać, że nas nie ma, że problemy zniknęły. Czasem łatwiej odwrócić głowę i udaw
Rozmowa pomaga, choćby przez Skype… Kiedy kilka lat temu rozważałam, w jakich sytuacjach dopuszczam pracę z podopiecznym
Arteterapia jest dobra. Terapia sztuką. Sztuka pomaga. Sztuka inspiruje.
Mój tata jest pijany Osunął się spod ściany Nie wstaje tylko leży Niech mu ktoś gorączkę zmierzy! Poduszka mamy od łez mokra Stras
Mam dziś dla was krótki filmik, jak radzić sobie z atakiem paniki. Kiedy doświadczasz silnego niepokoju, może on się zamienić w at
Ostatnia decyzja tzw. trybunału jest dla mnie szokująca. Trudno w to uwierzyć. Trudno mi znaleźć odpowiednie słowa, aby wyrazić sw
Wydawnictwo “Zwierciadła” wznowiło wspaniałą książkę, z cyklu tych obowiązkowych. “To, co musimy utracić”
Wyślij wiadomość przy użyciu formularza kontaktowego.
Cieszę się, że zdecydowałam się na psychoterapię. Bałam się i długo zbierałam się, aby wreszcie się odważyć. Dobrze, że trafiłam właśnie tu. Po ponad roku pracy z panią Adrianą jestem już zupełnie inną osobą, już się tak bardzo nie boję wszystkiego, więcej ryzykuję, otwieram się na ludzi, lepiej ich też rozumiem. Poprawiły się moje relacje z bliskimi i w ogóle z ludźmi. Moje życie zmienia się na lepsze, obserwuję to i jestem szczęśliwsza. Terapia ma naprawdę sens, polecam!
Psychoterapia uświadomiła mi, jak bardzo moja przeszłość, ważne wydarzenia życiowe, moja historia mnie ukształtowała i jak nadal wpływa na moje obecne życie, wybory, zachowania. I że nie da się od niej uciec, odciąć się i zapomnieć, bo ciągle wraca i straszy w snach. Zmierzenie się ze starymi demonami twarzą w twarz, przeżycie odpychanych i niedopuszczanych do głosu emocji pozwoliło mi jakoś się od nich wyzwolić. Odzyskałam spokój i wolność. Mogę być sobą i nie wstydzić się tego.
Po kilku miesiącach pracy z panią Adrianą mam poczucie większej kontroli nad swoim życiem, uporządkowałem swoje sprawy, nie żyję już w takim chaosie i bałaganie ale wiem, że to ja kieruję swoim losem i mam wpływ na swoje życie. Jestem bardziej asertywny, potrafię zawalczyć o siebie i mówić, co mi nie pasuje. Nie biorę też tyle na swoje barki, odróżniam „powinienem” od „chcę” i wiem, że przyznanie się do błędu świadczy raczej o mojej sile a nie o słabości.
Poleciłam już panią Adę trzem koleżankom. Widziały jak się zmieniam, odzyskuję siłę i wiarę w siebie. Terapia działa!
Spotkania z p. Adrianą bardzo mi pomogły. Wcześniej chodziłam do innego psychologa (byłam cierpliwa i trwało to rok), ale tylko chwilami było lepiej. Głównie dawał mi rady i „dowody” (pokazując innych ludzi z problemami), że nie jestem beznadziejna. U p. Adriany było zupełnie inaczej. Nie oznacza to, że zmiany zachodziły natychmiast, ale były TRWAŁE – JA czułam się coraz mocniejsza, pewniejsza, bardziej samodzielna. Rozmowy z p. Adrianą budowały właśnie takie podejście – pomogły mi zrozumieć siebie, zaakceptować siebie i krok po kroku podejmować moje decyzje. To wszystko sprawia, że moje życie jest pełniejsze (jestem odważniejsza!) i bardziej radosne (kiedyś najbardziej cierpiałam i obarczałam się, kiedy miałam zrobić coś dla siebie; nie akceptowałam też żadnym moich najmniejszych błędów..).
Zmagałam się z depresją, z trudem realizowałam codzienne obowiązki w domu i na uczelni. Sypał się mój związek, trudno mi było dogadać się z rodzicami i czułam się naprawdę fatalnie. Chciałam sobie pomóc, próbowałam pracować z różnymi psychologami, ale nie jest wcale łatwo znaleźć kogoś życzliwego i kompetentnego. Dopiero u pani Ady poczułam się dobrze i na miejscu. Stworzyła mi atmosferę bezpieczeństwa i zrozumienia, jej pytania, komentarze, pomagały mi przybliżyć się do siebie i lepiej siebie zrozumieć. Bardzo ważna była dla mnie świadomość, że mogę przyjść do gabinetu i zostanę wysłuchana i zrozumiana, że nie będę oceniana i że cokolwiek bym nie powiedziała czy zrobiła, pani Ada zawsze będzie przy mnie, nie przestanie mnie akceptować i szanować.
Zmagałam się z depresją, z trudem realizowałam codzienne obowiązki w domu i na uczelni. Sypał się mój związek, trudno mi było dogadać się z rodzicami i czułam się naprawdę fatalnie. Chciałam sobie pomóc, próbowałam pracować z różnymi psychologami, ale nie jest wcale łatwo znaleźć kogoś życzliwego i kompetentnego. Dopiero u pani Ady poczułam się dobrze i na miejscu. Stworzyła mi atmosferę bezpieczeństwa i zrozumienia, jej pytania, komentarze, pomagały mi przybliżyć się do siebie i lepiej siebie zrozumieć. Bardzo ważna była dla mnie świadomość, że mogę przyjść do gabinetu i zostanę wysłuchana i zrozumiana, że nie będę oceniana i że cokolwiek bym nie powiedziała czy zrobiła, pani Ada zawsze będzie przy mnie, nie przestanie mnie akceptować i szanować.
Cieszę się, że zdecydowałam się na psychoterapię. Bałam się i długo zbierałam się, aby wreszcie się odważyć. Dobrze, że trafiłam właśnie tu. Po ponad roku pracy z panią Adrianą jestem już zupełnie inną osobą, już się tak bardzo nie boję wszystkiego, więcej ryzykuję, otwieram się na ludzi, lepiej ich też rozumiem. Poprawiły się moje relacje z bliskimi i w ogóle z ludźmi. Moje życie zmienia się na lepsze, obserwuję to i jestem szczęśliwsza. Terapia ma naprawdę sens, polecam!
Psychoterapia uświadomiła mi, jak bardzo moja przeszłość, ważne wydarzenia życiowe, moja historia mnie ukształtowała i jak nadal wpływa na moje obecne życie, wybory, zachowania. I że nie da się od niej uciec, odciąć się i zapomnieć, bo ciągle wraca i straszy w snach. Zmierzenie się ze starymi demonami twarzą w twarz, przeżycie odpychanych i niedopuszczanych do głosu emocji pozwoliło mi jakoś się od nich wyzwolić. Odzyskałam spokój i wolność. Mogę być sobą i nie wstydzić się tego.
Po kilku miesiącach pracy z panią Adrianą mam poczucie większej kontroli nad swoim życiem, uporządkowałem swoje sprawy, nie żyję już w takim chaosie i bałaganie ale wiem, że to ja kieruję swoim losem i mam wpływ na swoje życie. Jestem bardziej asertywny, potrafię zawalczyć o siebie i mówić, co mi nie pasuje. Nie biorę też tyle na swoje barki, odróżniam „powinienem” od „chcę” i wiem, że przyznanie się do błędu świadczy raczej o mojej sile a nie o słabości.
Poleciłam już panią Adę trzem koleżankom. Widziały jak się zmieniam, odzyskuję siłę i wiarę w siebie. Terapia działa!
Spotkania z p. Adrianą bardzo mi pomogły. Wcześniej chodziłam do innego psychologa (byłam cierpliwa i trwało to rok), ale tylko chwilami było lepiej. Głównie dawał mi rady i „dowody” (pokazując innych ludzi z problemami), że nie jestem beznadziejna. U p. Adriany było zupełnie inaczej. Nie oznacza to, że zmiany zachodziły natychmiast, ale były TRWAŁE – JA czułam się coraz mocniejsza, pewniejsza, bardziej samodzielna. Rozmowy z p. Adrianą budowały właśnie takie podejście – pomogły mi zrozumieć siebie, zaakceptować siebie i krok po kroku podejmować moje decyzje. To wszystko sprawia, że moje życie jest pełniejsze (jestem odważniejsza!) i bardziej radosne (kiedyś najbardziej cierpiałam i obarczałam się, kiedy miałam zrobić coś dla siebie; nie akceptowałam też żadnym moich najmniejszych błędów..).
Zmagałam się z depresją, z trudem realizowałam codzienne obowiązki w domu i na uczelni. Sypał się mój związek, trudno mi było dogadać się z rodzicami i czułam się naprawdę fatalnie. Chciałam sobie pomóc, próbowałam pracować z różnymi psychologami, ale nie jest wcale łatwo znaleźć kogoś życzliwego i kompetentnego. Dopiero u pani Ady poczułam się dobrze i na miejscu. Stworzyła mi atmosferę bezpieczeństwa i zrozumienia, jej pytania, komentarze, pomagały mi przybliżyć się do siebie i lepiej siebie zrozumieć. Bardzo ważna była dla mnie świadomość, że mogę przyjść do gabinetu i zostanę wysłuchana i zrozumiana, że nie będę oceniana i że cokolwiek bym nie powiedziała czy zrobiła, pani Ada zawsze będzie przy mnie, nie przestanie mnie akceptować i szanować.
Zmagałam się z depresją, z trudem realizowałam codzienne obowiązki w domu i na uczelni. Sypał się mój związek, trudno mi było dogadać się z rodzicami i czułam się naprawdę fatalnie. Chciałam sobie pomóc, próbowałam pracować z różnymi psychologami, ale nie jest wcale łatwo znaleźć kogoś życzliwego i kompetentnego. Dopiero u pani Ady poczułam się dobrze i na miejscu. Stworzyła mi atmosferę bezpieczeństwa i zrozumienia, jej pytania, komentarze, pomagały mi przybliżyć się do siebie i lepiej siebie zrozumieć. Bardzo ważna była dla mnie świadomość, że mogę przyjść do gabinetu i zostanę wysłuchana i zrozumiana, że nie będę oceniana i że cokolwiek bym nie powiedziała czy zrobiła, pani Ada zawsze będzie przy mnie, nie przestanie mnie akceptować i szanować.
Cieszę się, że zdecydowałam się na psychoterapię. Bałam się i długo zbierałam się, aby wreszcie się odważyć. Dobrze, że trafiłam właśnie tu. Po ponad roku pracy z panią Adrianą jestem już zupełnie inną osobą, już się tak bardzo nie boję wszystkiego, więcej ryzykuję, otwieram się na ludzi, lepiej ich też rozumiem. Poprawiły się moje relacje z bliskimi i w ogóle z ludźmi. Moje życie zmienia się na lepsze, obserwuję to i jestem szczęśliwsza. Terapia ma naprawdę sens, polecam!