Lato i kompleksy, czyli Polka na plaży-artykuł psycholog Adriany Klos
Lato kojarzy się z urlopem, ciepłem, wypoczynkiem. Kobiety odsłaniają ciała w zwiewnych sukienkach, panowie z radością podziwiają ich wdzięki. Jednak ty wiesz najlepiej, że letnie miesiące wiążą się również z dodatkowym stresem. Trzeba wyjść na plażę, rozebrać się i znów stanąć oko w oko z własnymi kompleksami. BoPolka się wstydzi, a latem wstydzi się jeszcze bardziej.
Czego wstydzą się kobiety
Jak wynika z badań, Polki są najbardziej krytycznymi wobec siebie Europejkami. Niezadowolone ze swojego wyglądu, zarzucają sobie, że są za grube, niezgrabne, mają za małe piersi, za duży brzuch i pośladki. Często wstydzą się też cellulitu, zmarszczek na twarzy, kształtu nóg, piegów na ciele, zbyt małego wcięcia w talii, niemarkowych ubrań czy niemodnego kostiumu.
Jak wynika z badań, Polki są najbardziej krytycznymi wobec siebie Europejkami. Niezadowolone ze swojego wyglądu, zarzucają sobie, że są za grube, niezgrabne, mają za małe piersi, za duży brzuch i pośladki. Często wstydzą się też cellulitu, zmarszczek na twarzy, kształtu nóg, piegów na ciele, zbyt małego wcięcia w talii, niemarkowych ubrań czy niemodnego kostiumu.
Wciąż siebie analizujemy, poddajemy ocenie, a właściwie druzgoczącej krytyce. Złe myśli na własny temat powodują gorszy nastrój i zahamowania, a to z kolei przyczynia się do jeszcze gorszej samooceny. Błędne koło. I choć to wszystko dzieje się tylko w twojej głowie, jesteś niemal przekonana, że inni tak właśnie cię widzą, że dostrzegają każdy zbędny kilogram twojego ciała, zmarszczkę i inne niedoskonałości. Te tortury potrafią odebrać ci całą radość słonecznej atmosfery, a czasem powodują, że rezygnujesz z założenia jakiejś ładnej sukienki, krótkich spodenek lub skąpego bikini.Domowe zawstydzaniePrawdopodobnie w twoim domu, jak w wielu polskich rodzinach, seks i nagość stanowiły temat tabu. Nie rozmawiało się o własnej cielesności, twoi rodzice byli skrępowani twoimi pytaniami i eksponowaniem budzącej się kobiecości. Może cię nawet zawstydzali lub ośmieszali, prawili morały, straszyli grzechem i karą. Nagość nie była w waszym domu czymś naturalnym, trudno więc się dziwić, że jako dorosła kobieta czujesz się skrępowana własną cielesnością, obwiniasz się za niestosowny strój, źle oceniasz i dręczysz za najdrobniejsze niedoskonałości figury.
cały artykuł czytaj tu: